strona główna  -   dane kontaktowe  
drukuj



LOGOPEDA


Agnieszka Nafalska

Godziny pracy w roku szkolnym 2022/2023

Poniedziałek      8:55 - 14:30
Wtorek               7:05 - 14:30
Środa                  8:00 - 13:30
Czwartek            8:55 - 11:30
Piątek                 8:00 - 13:30


TEORIA    WSPÓŁPRACA   ĆWICZENIA

Opracowała p. Małgorzata Panek




TEORIA




CZYM JEST MOWA?

            Każdy przeciętny użytkownik języka traktuje możliwość porozumiewania się z innymi jako coś oczywistego i naturalnego. Mówimy, słuchamy, komunikujemy się. Uczymy się „rozmawiać” z otaczającym nas światem już od momentu narodzin, a robimy to w sposób nieświadomy, przynajmniej w ciągu pierwszych kilku lat życia. A jednak w żaden sposób nie można porównać komunikacji międzyludzkiej z jakąkolwiek inną, bowiem tylko człowiek posiada mózg umożliwiający opanowanie języka i świadome posługiwanie się nim, co czyni go istotą wyjątkową wśród wszystkich istot żywych.

            Aby w pełni zrozumieć wartość komunikacji, należy odpowiedzieć na pytanie: czym jest MOWA? Celowo nie używam słowa wymowa (z którym na ogół wiąże się zakres oddziaływań logopedycznych), ponieważ nie odzwierciedla ono całokształtu możliwości komunikacyjnych człowieka, a jest jedynie jednym z elementów złożonego mechanizmu.

            Profesor Stanisław Grabias, znakomity teoretyk i wykładowca lubelskiej szkoły logopedycznej, autor wielu publikacji z zakresu logopedii i językoznawstwa oraz socjolingwistyki, proponuje następującą definicję:

 


Mowa to „zespół czynności, jakie przy udziale języka wykonuje człowiek poznając świat i przekazując jego interpretację innym uczestnikom życia społecznego”.

 


Z powyższą definicją wiążą się podstawowe zachowania, jakie w związku z mową realizuje człowiek:

  1. czynności poznawcze – człowiek może poznawać świat tylko za pomocą języka; efektem tego procesu jest tkwiąca w umyśle wiedza o świecie, która ma charakter uporządkowanej struktury i stanowi „reprezentację rzeczywistości”,
  2. językowe czynności komunikacyjne – służą przekazywaniu innym wiedzy o sobie i o świecie w oparciu nie tylko o język, ale także o gest czy mimikę, które nieustannie towarzyszą naszej komunikacji i komunikację tę dopełniają,
  3. czynności socjalizacyjne i grupotwórcze – dokonują się poprzez przekazywanie wiedzy o świecie innym członkom grupy społecznej, w której żyje człowiek.

Należy podkreślić, że mowa nie może być utożsamiana z mówieniem rozumianym jako wypowiadanie słów. Mowa jest bowiem zjawiskiem złożonym i – w perspektywie interdyscyplinarnych badań – skomplikowanym.

            Umiejętność, czy też możliwość, komunikacji językowej jest warunkowana przez szereg kompetencji i sprawności, które musi opanować człowiek.

 


diagram_1.JPG


KOMPETENCJE:

Kompetencja językowa – wiedza zapisywana w umyśle nieświadomie (w oparciu o biologiczny mechanizm), dotycząca zasad budowania zdań gramatycznie poprawnych: zestaw fonemów właściwych dla danego języka oraz reguły umożliwiające łączenie fonemów w wyrazy (następnie wyrazów w zdania).

Kompetencja komunikacyjna – wiedza na temat zasad użycia języka w grupie społecznej: sprawność społeczna (realizacja językowych ról społecznych), sprawność sytuacyjna (umiejętność użycia języka w sposób przystający do danej sytuacji), sprawność pragmatyczna (skuteczność wypowiedzi, a więc realizowanie intencji komunikacyjnej).

Kompetencja poznawcza (kulturowa) – wiedza na temat otaczającej rzeczywistości.

 


diagram.jpg


            Zagadnienia przedstawione w niniejszym opracowaniu stanowią jedynie niewielki zakres wiedzy o podstawach i mechanizmach komunikacji. Moim celem było zasygnalizowanie pewnych kwestii, jakże ważnych z punktu widzenia praktyki logopedycznej. Przede wszystkim należy podkreślić, że zakres oddziaływań logopedy nie ogranicza się tylko do terapii wad wymowy, ale obejmuje MOWĘ, a więc tkwiącą w umyśle wiedzę o świecie, umiejętność budowania wypowiedzi (z uwzględnieniem wszystkich poziomów organizacji językowej) oraz umiejętności związane z użyciem języka adekwatnie do sytuacji i zgodnie z zasadami współżycia społecznego. Przedmiotem zainteresowania logopedii są także możliwości człowieka, które warunkują nabywanie języka i skuteczne posługiwanie się nim (sprawności). Zatem dopiero kompleksowe, całościowe ujęcie zagadnienia komunikacji pozwala właściwie ocenić stan mowy osoby badanej i należycie skonstruować program terapii.

Źródło:

Stanisław Grabias, Teoria zaburzeń mowy. Perspektywy badań, typologie zaburzeń, procedury postępowania logopedycznego [w:] Logopedia. Teoria zaburzeń mowy, red. nauk. Stanisław Grabias, Marek Kurkowski, Wydawnictwo UMCS, Lublin 2012, s. 15, 51-53.

 



ETAPY ROZWOJU MOWY

           Rozwój człowieka ma charakter ewolucyjny i stadialny, przy czym poszczególne jego obszary są ze sobą powiązane siecią zależności i wzajemnie się warunkują. Kolejne etapy nabywania i doskonalenia określonych sprawności wyrastają na bazie poprzednich, mniej złożonych, które muszą zaniknąć bądź rozwinąć się.

            Rozwój mowy również jest procesem niezwykle złożonym, zależnym nie tylko od biologicznych mechanizmów, genetycznych predyspozycji i określonych sprawności, ale także od czynników środowiskowych, społecznych. Bowiem jedynie w kontakcie ze światem i innymi ludźmi człowiek może w pełni budować, doskonalić i wykorzystywać potencjał komunikacyjny.


Etapy rozwoju mowy (wg Leona Kaczmarka)


ETAP

POZIOM

CHARAKTERYSTYKA

OKRES MELODII

(O – 1 r. ż.)

KRZYK

Dziecko sygnalizuje swoje potrzeby: głód, ból, zimno, mokro; jednocześnie uczy się, że płacz każdorazowo powoduje pojawienie się matki i jej reakcję. Krzyk jest także ćwiczeniem narządu oddechowego.

GŁUŻENIE

Około 2-3 miesiąca życia dziecko wydaje różne dźwięki towarzyszące ruchom kończyn i ciała. Dźwięki te nie są intencjonalnym komunikatem, ale są wytwarzane mimowolnie i stają się ćwiczeniem narządów artykulacyjnych.

GAWORZENIE

Około 6 miesiąca życia dziecko zaczyna gaworzyć. Gaworzenie to świadome, zamierzone powtarzanie dźwięków własnych i zasłyszanych w otoczeniu. W tym okresie dziecko ćwiczy i rozwija funkcje słuchowe, uczy się kojarzyć przedmiot z konkretnym dźwiękiem. Pod koniec 1 r. ż. dziecko używa prostych słów złożonych z sylab pa, ma, ta, ba, dużo rozumie, choć mówi niewiele.

OKRES WYRAZU

(1 – 2 r. ż.)

GŁOSKA

Dziecko wypowiada wszystkie samogłoski (oprócz nosowych) oraz następujące spółgłoski: p, b, m, t, d, n, k, ś. Pozostałe głoski zastępuje innymi o zbliżonym miejscu artykulacji.

WYRAZ

Pod koniec 1 r. ż. dziecko wymawia więcej wyrazów, ale upraszcza grupy spółgłoskowe, wymawia tylko pierwszą sylabę wyrazu lub jego końcówkę.

OKRES ZDANIA

(2 – 3 r. ż.)

GŁOSKA

Dziecko opanowuje samogłoski nosowe (ą, ę) oraz spółgłoski (wraz z ich zmiękczonymi odpowiednikami): pi, bi, mi, f, w, fi, wi, ś, ź, ć, , ń, ki, gi, k, g, ch, j, l, ł. W trudniejszych wyrazach wymienione głoski mogą być jeszcze zastępowane głoskami łatwiejszymi. Około 3 r. ż. (niekiedy 4 r. ż.) pojawiają się głoski s, z, c, dz.

WYRAZ

Słownik czynny dziecka jest bardzo bogaty, struktura wyrazu jest pełniejsza.

ZDANIE

W mowie dziecka pojawiają się wypowiedzi kilkuwyrazowe – proste zdania.

OKRES SWOISTEJ MOWY DZIECIĘCEJ

(3 – 7 r. ż.)

GŁOSKA

Inwentarz głosek poszerza się o głoski s, z, c, dz; w 5 r. ż. (niekiedy dopiero w 6 r. ż.) pojawiają się głoski trudniejsze: sz, ż, cz, oraz r. W mowie głoski trudniejsze są jeszcze zastępowane łatwiejszymi.

WYRAZ

Struktura wyrazu jest niepełna: występują uproszczenia grup spółgłoskowych, zamiany kolejności głosek lub sylab, upodobnienia fonetyczne, skracanie wyrazu. Dziecko wzbogaca ilościowo i jakościowo swój słownik, operuje rzeczownikami, czasownikami, przymiotnikami, przysłówkami i zaimkami.

ZDANIE

Dziecko w wieku 6-7 lat powinno budować zdania proste i złożone, wypowiedzi logiczne i gramatycznie poprawne.

 

            Powyższe zestawienie należałoby uzupełnić o kilka uwag. Po pierwsze nie można traktować momentu pojawienia się danego etapu w rozwoju mowy w sposób kategoryczny. Każde dziecko rozwija się zgodnie z własnym rytmem i w tempie właściwym tylko dla niego. Czas osiągania kolejnych stopni w procesie nabywania języka może wykraczać poza ustalone (oparte na wiedzy o kształtowaniu się mowy dziecka) granice nawet o kilka miesięcy. Oczywiście niewielkie przesunięcie tych granic nie jest powodem do niepokoju, pod warunkiem że nie wiąże się z innymi zaburzeniami obserwowanymi w rozwoju dziecka, a zaistniałe opóźnienie zostaje w krótkim czasie zniwelowane i wyrównane do stanu normy.

            Po drugie rozwój mowy dziecka nie jest procesem odizolowanym, ale ściśle wiąże się z rozwojem motoryki dużej (umiejętności siadania, następnie wstawania i chodzenia, wchodzenia po schodach, jazdy na rowerze itd.) i małej (umiejętności sprawnego manipulowania przedmiotami, później grafomotoryki), które podlegają nieustannemu doskonaleniu. Dziecko tworzy w umyśle obraz świata tylko poprzez jego poznawanie. Doświadczenie rzeczywistości może odbywać się właśnie poprzez bezpośredni kontakt, który ma charakter wielozmysłowy. Umiejętność chwytania przedmiotów i manipulowania nimi pozwala na ich ogląd i poznanie, podobnie umiejętność raczkowania czy chodzenia – ułatwia dotarcie do miejsc i rzeczy pozostających w zasięgu wzroku dziecka, a więc także zaspokojenie potrzeby uczenia się, rozwijanie funkcji poznawczych. Kształtowanie mowy, budowanie obrazu świata w umyśle wiąże się z jego przeżywaniem poprzez bezpośredni kontakt i aktywność – rozwój ruchowy.

            Po trzecie aspekt ruchowy należy rozumieć także jako zdolności motoryczne aparatu artykulacyjnego. Dziecko w swoim naturalnym rozwoju i wzrastaniu przechodzi przez etap ssania, naukę gryzienia i żucia, zmianę sposobu połykania z infantylnego na dojrzały. Czynności odruchowe, fizjologiczne, ukierunkowane na zaspokajanie podstawowych potrzeb są jednocześnie ćwiczeniem aparatu artykulacyjnego, przygotowaniem do opanowania coraz trudniejszych głosek i bardziej złożonych form przekazu językowego (od płaczu, przez głużenie i gaworzenie, do wokaliz, wyrazów oraz zdań). Oczywiście należy pamiętać, że dojrzewanie i rozwój narządów mowy odbywa się przez wiele lat.

            Jeśli kolejne etapy nabywania mowy wiążą się z osiąganiem coraz wyższych stopni rozwoju ruchowego, to taka zależność będzie miała swoje konsekwencje także w sytuacji odwrotnej – zaburzenia sfery ruchowej mogą mieć swoje odbicie w sferze nabywania mowy, a problemy z komunikacją często będą się wiązały z ograniczonymi możliwościami w zakresie sprawności ruchowej. W związku z tym w podejściu logopedycznym należy kierować się wiedzą o pełni rozwoju dziecka z uwzględnieniem wszystkich jego aspektów.

Źródło:

Genowefa Demel, Minimum logopedyczne nauczyciela przedszkola, WSiP, Warszawa 1996, s. 14-17,

Swietłana Masgutowa, Anna Regner, Rozwój mowy dziecka w świetle integracji sensomotorycznej, Wydawnictwo Continuo, Wrocław 2009, s. 81-84.




WYWIAD LOGOPEDYCZNY – KLUCZ DO DIAGNOZY

            Fundamentem właściwego spojrzenia na dziecko i jego trudności komunikacyjne jest podejście szerokie, interdyscyplinarne. Logopeda, konstruując program terapii, powinien posiadać rozległą wiedzę nie tylko na temat stanu mowy dziecka, ale także jego rozwoju. W praktyce logopedycznej można wskazać kilka źródeł informacji o dziecku, m.in.:

  1. badanie logopedyczne (mowa, stan narządów aparatu artykulacyjnego, słuch fizyczny i słuch fonematyczny),
  2. wywiad logopedyczny,
  3. obserwację.

            W niniejszym artykule chcę zwrócić uwagę przede wszystkim na wywiad logopedyczny – bardzo często niedoceniany, a w rzeczywistości mający ogromne znaczenie diagnostyczne. Oczywiste jest, że wywiad w pierwszej kolejności jest kierowany do rodziców dziecka, ale (zwłaszcza w warunkach szkolnych) należy go uzupełnić o informacje uzyskane z rozmowy z wychowawcą ucznia czy pedagogiem szkolnym. I wreszcie dopełnieniem procedury przeprowadzania wywiadu powinna być rozmowa z innymi specjalistami pracującymi z dzieckiem, np. z ortodontą, laryngologiem, audiologiem, neurologiem, pedagogiem, psychiatrą, rehabilitantem itp. Osobisty kontakt logopedy z wymienionymi osobami zazwyczaj nie jest możliwy, dodatkowo podlega ograniczeniom związanym chociażby z tajemnicą lekarską. W takiej sytuacji logopeda prosi o pomoc rodziców dziecka i to właśnie oni stają się pośrednikami między logopedą a innymi specjalistami, ośrodkami diagnostycznymi, terapeutycznymi, opieki zdrowotnej, jeśli dziecko pozostaje pod ich opieką.

            Czego może dotyczyć wywiad logopedyczny? Jakie pytania mogą się w nim pojawić? Czemu służą informacje uzyskane w drodze wywiadu? Postaram się przybliżyć temat i wyjaśnić wszelkie wątpliwości.

INFORMACJE DOTYCZĄCE MOMENTU POJAWIENIA SIĘ TRUDNOŚCI KOMUNIKACYJNYCH

            Biorąc pod uwagę kryterium czasu, w którym pojawiają się zaburzenia mowy, możemy wskazać dwie możliwości. Zdarza się, że mowa dziecka od początku nie rozwija się prawidłowo, tzn. poszczególne etapy nabywania języka są osiągane z opóźnieniem i / lub jakościowo odbiegają od tzw. normy. Oznacza to, że z jakiegoś powodu proces rozwoju języka, zarówno nadawania, jak i rozumienia mowy, przebiega w sposób specyficzny, inny od zwyczajnego i właściwy tylko dla danej jednostki. Bywa również tak, że rozwój mowy przebiega dobrze tylko do pewnego momentu, po czym następuje załamanie tej tendencji. Wówczas obserwuje się trudności związane np. z artykulacją głosek lub poprawnym wypowiadaniem wyrazów i zdań bądź budowaniem dłuższych wypowiedzi zgodnie z regułami gramatyki. Należy zaznaczyć, że trudności komunikacyjne mogą dotyczyć także rozumienia mowy, bowiem nadawanie i rozumienie to dwie strony medalu wzajemnie się warunkujące, powiązane siecią zależności i funkcjonujące w oparciu o biologiczny mechanizm.

INFORMACJE DOTYCZĄCE PRZYCZYN ZABURZEŃ KOMUNIKACJI JĘZYKOWEJ

            W artykule zatytułowanym „Czym jest mowa?” zwróciłam uwagę na fakt, iż zdolność człowieka do opanowania języka rodzi się na gruncie określonych kompetencji (językowej, komunikacyjnej, poznawczej) i sprawności. Upośledzenie anatomiczne i funkcjonalne owych sprawności (a są nimi: mózg i pamięć, układ kostny i mięśniowy oraz układ narządów mowy, obwodowy układ nerwowy, słuch fizyczny, słuch fonetyczny i fonematyczny, słuch prozodyczny) może prowadzić do zaburzeń mowy o różnym charakterze. Mówiąc o przyczynach tych zaburzeń, należy mieć na myśli nie tylko wymienione sprawności, ale także wszystkie czynniki prowadzące do zakłócenia ich rozwoju i działania.

            Wśród czynników powodujących zaburzenia mowy można wskazać te działające w okresie prenatalnym (ciąży), perinatalnym (okołoporodowym) i postnatalnym (od momentu narodzin dziecka).

            W okresie ciąży zagrożeniem dla rozwijającego się dziecka mogą być wszelkie infekcje oraz nieinfekcyjne choroby, na które cierpi matka, środki toksyczne, leki, a nawet hałas i stres. Równie ważny jest także przebieg ciąży z uwzględnieniem wszystkich parametrów, których wskaźniki stanowią o stanie normy lub zagrożenia.

            Zaburzenia mowy (odizolowane lub występujące w przebiegu różnych nieprawidłowości rozwojowych) mogą być spowodowane incydentami zaistniałymi w czasie porodu (np. niedotlenieniem); niekiedy mają także związek z jego rodzajem.

            W okresie postnatalnym bardzo ważnymi umiejętnościami, które mają wpływ na kształtowanie się mowy, są ssanie, połykanie i żucie. Zaburzenia związane z wymienionymi czynnościami mogą powodować w późniejszym okresie życia dziecka różnego rodzaju nieprawidłowości artykulacyjne. Wśród przyczyn trudności komunikacyjnych należy wskazać także wady sfery orofacjalnej: języka i wędzidełka, zgryzu, podniebienia twardego i miękkiego, warg, nosa, szczęki i żuchwy (np. rozszczep), a także wszelkie nieprawidłowości związane z pracą krtani i aparatu oddechowego.

            Zaburzenia mowy obserwuje się także w przebiegu wielu chorób, zespołów genetycznych, a także w mózgowym porażeniu dziecięcym, całościowych zaburzeniach rozwoju (np. w autyzmie, zespole Aspergera), niepełnosprawności intelektualnej i wielu innych. Umiejętność komunikacji bardzo często zostaje także zniesiona lub ograniczona w przypadku uszkodzeń centralnego układu nerwowego (CUN).

INFORMACJE DOTYCZĄCE RODZAJU TRUDNOŚCI KOMUNIKACYJNYCH

            Jak wspomniałam wyżej, komunikacja musi być rozpatrywana w kontekście nadawania mowy i jej rozumienia. Te dwie czynności powinny być przedmiotem zainteresowania logopedy. Jeśli chodzi o mówienie, należy zwrócić uwagę na to, czy dziecko ma trudności tylko z wypowiadaniem głosek, czy także z łączeniem ich w wyrazy, a następnie wyrazów w zdania (np. zamienia kolejność głosek lub sylab w wyrazach). Należy też zbadać, czy buduje wypowiedzi zgodnie z regułami gramatyki (poprawność fleksyjna, słowotwórcza, leksykalna, składniowa). Opisując mowę dziecka, trzeba uwzględnić także elementy prozodyczne (np. akcent, intonację, tempo, rytm) oraz koordynację oddechowo-fonacyjno-artykulacyjną. Może się zdarzyć, że problemy w zakresie komunikacji będą dotyczyły nie nadawania mowy, ale jej rozumienia (zarówno treści dosłownych, jak i metaforycznych, krótkich komunikatów lub dłuższych tekstów). W wielu zaburzeniach komunikacji językowej trudności związane z nadawaniem i rozumieniem mowy występują jednocześnie i wzajemnie się warunkują.

INFORMACJE DOTYCZĄCE WYSTĘPOWANIA W RODZINIE DZIECKA TRUDNOŚCI ZWIĄZANYCH Z MOWĄ / KOMUNIKACJĄ I ICH RODZAJU

            W wywiadzie logopedycznym mogą pojawić się pytania dotyczące występowania w rodzinie dziecka zaburzeń mowy, a także towarzyszących im różnego rodzaju nieprawidłowości. W ocenie logopedycznej nie bez znaczenia jest także kwestia dziedziczności, a co za tym idzie przejmowania pewnych określonych predyspozycji rozwojowych.

            Mówiąc kolokwialnie: „język wchodzi do głowy przez uszy”. Dziecko, ucząc się języka, nabywa wzorce komunikacyjne otoczenia, w jakim przebywa. Jeśli rodzice dziecka lub rodzeństwo mówią nieprawidłowo, to może się zdarzyć, że dziecko przyswoi właśnie taki sposób artykulacji. Zdarza się także, że przyczyna wady wymowy tkwi w nieprawidłowościach budowy i funkcjonowania aparatu artykulacyjnego, które dziecko może odziedziczyć po którymś z rodziców, np. krótkie wędzidełko, charakterystyczna budowa szczęki itp. Rodzice powinni poinformować logopedę również o obecnych w rodzinie przypadkach niepełnosprawności intelektualnej, całościowych zaburzeniach rozwoju i innych, w których jedną z cech charakterystycznych są zaburzenia komunikacji.

INFORMACJE DOTYCZĄCE OBJĘCIA DZIECKA POMOCĄ SPECJALISTYCZNĄ

            Terapia logopedyczna w swoich założeniach nie może być zamknięta. Wynika to z faktu, iż przyczyny zaburzeń mowy mogą być różnorodne i zawsze ich wyjaśnienie jest związane z sięganiem do innych dyscyplin naukowych. Logopedia, jako dziedzina interdyscyplinarna, korzysta z bogatej wiedzy z zakresu neurologii (w tym neuroobrazowania), ortodoncji, laryngologii, foniatrii, psychologii rozwojowej, pedagogiki, psychologii, a także biologii, socjologii i językoznawstwa. Każda ingerencja terapeutyczna, której doświadcza dziecko, nie pozostaje w izolacji, ale oddziałuje na różne sfery jego życia. Mechanizm rozwoju mowy i realizacji możliwości komunikacyjnych jest złożony i uwarunkowany wieloma czynnikami, dlatego też należy planować proces korekcyjny w oparciu o jak najwięcej informacji na temat stanu dziecka. Jeśli jest ono objęte specjalistyczną pomocą z powodu np. zaburzeń słuchu, nieprawidłowości w budowie i funkcjonowaniu aparatu artykulacyjnego (np. języka, podniebienia, zgryzu), problemów zdrowotnych o charakterze neurologicznym, niepełnosprawności intelektualnej itp., należy poinformować o tym logopedę. Jest to bardzo ważne, ponieważ terapia zaburzeń mowy musi uwzględniać ograniczenia i możliwości dziecka. Posłużę się następującym przykładem: jeśli dziecko nie wypowiada określonych głosek bądź deformuje te głoski z powodu krótkiego wędzidełka lub wady zgryzu, to cele terapii logopedycznej muszą uwzględniać realne możliwości dziecka w zakresie korekty wady wymowy. Innymi słowy, jeśli nie można usunąć przyczyny wady wymowy, to terapia najprawdopodobniej nie zakończy się sukcesem, a w niektórych przypadkach sukces ten może być jedynie częściowy. Niekiedy jednoczesne działania kilku specjalistów wzajemnie się wykluczają, np. założenie aparatu ortodontycznego na zęby może spowodować zmianę sposobu artykulacji niektórych głosek, co będzie utrudniało lub czasowo wręcz uniemożliwiało pracę logopedy. Z tych i wielu innych powodów rodzice dziecka powinni na bieżąco informować logopedę o wszystkich działaniach związanych z objęciem dziecka pomocą specjalistyczną zarówno obecnie, jak i na wcześniejszych etapach życia dziecka. Ogromną pomocą dla logopedy i źródłem cennych informacji jest również dokumentacja medyczna dziecka, m.in. opinie i zaświadczenia lekarskie, wyniki i opisy badań (np. tomografii komputerowej, rezonansu magnetycznego, EEG), którą rodzice mogą udostępnić, mając gwarancję pełnej dyskrecji ze strony logopedy. Zatem jedynie pełna znajomość przyczyn trudności komunikacyjnych pozwoli właściwie ocenić stan mowy osoby badanej, określić cele terapii i zaplanować cały proces korekcyjny adekwatnie do możliwości dziecka.

CZEMU SŁUŻY WYWIAD LOGOPEDYCZNY

            O wartości wywiadu logopedycznego stanowi jego kompleksowość. Odpowiedzi udzielone na poszczególne pytania nie mogą być rozpatrywane jednostkowo, ponieważ dopiero powiązanie ze sobą różnych informacji pozwoli stworzyć pełny obraz możliwości i potrzeb dziecka. Wiedza uzyskana w drodze wywiadu zazwyczaj służy dokonaniu diagnozy różnicowej w przypadku, kiedy dziecko przejawia trudności komunikacyjne charakterystyczne dla kilku rodzajów zaburzeń mowy. Wówczas np. kryterium czasu lub przyczyny ostatecznie rozstrzyga o celnej diagnozie, a tym samym o prawidłowym skonstruowaniu programu terapii.

            Wywiad logopedyczny służy także uzupełnieniu informacji uzyskanych w badaniu logopedycznym. Może się zdarzyć, że w czasie takiego badania nie ujawnią się wszystkie trudności dziecka związane z mową. Oczywiście zostaną one dostrzeżone na etapie późniejszym, zarówno badawczym, jak i terapeutycznym. Jednakże rodzice, mając możliwość obserwacji swojego dziecka każdego dnia, mogą pomóc logopedzie rozstrzygnąć wiele wątpliwości diagnostycznych.

            Wywiad logopedyczny odgrywa bardzo ważną rolę w budowaniu relacji wzajemnego zaufania i współpracy między logopedą a rodzicami. Proszę pamiętać, że wszelkie działania podejmowane przez terapeutę służą dobru dziecka. Logopeda ma świadomość tego, że niektóre pytania kierowane do rodziców mogą być dla nich emocjonalnie trudne (np. pytania dotyczące okresu prenatalnego lub okołoporodowego, występujących w rodzinie zaburzeń mowy lub stanów chorobowych itp.). Pragnę podkreślić, że celem logopedy nie jest naruszanie prywatności dziecka i jego rodziców, ale poznanie ich historii i stworzenie możliwości jak najefektywniejszej pomocy.

            Dlatego też zachęcam do otwartości i szczerości w kwestiach poruszanych w wywiadzie logopedycznym, do dzielenia się informacjami i spostrzeżeniami, do wspólnego szukania rozwiązań i współpracy ukierunkowanej na osiągnięcie wyznaczonych celów.

 



POSTĘPOWANIE TERAPEUTYCZNE OKIEM LOGOPEDY I OKIEM RODZICA

            Rodzice w rozmowie z logopedą często zwracają uwagę na fakt, że mimo prowadzonej terapii i zapewnień o poczynionych postępach, ich dziecko wciąż mówi nieprawidłowo. Sprzeczność pomiędzy tym, co dzieje się w gabinecie logopedy a tym, jak dziecko mówi w domu wynika z dwóch zasadniczych przyczyn: 1) terapia wad wymowy (posłużę się przykładem wybranego zaburzenia komunikacji językowej) jest długotrwała i przebiega etapami; 2) logopeda ocenia postępy dziecka na każdym etapie terapii, natomiast rodzice oceniają mowę spontaniczną, codzienną, która – z punktu widzenia logopedy – jest ostatnim etapem pracy korekcyjnej, a jednocześnie istnieje równolegle z mową kontrolowaną.

            Prześledźmy program terapii wybranej wady wymowy. Pragnę zaznaczyć, że jest on bardzo uproszczony i schematyczny i nie uwzględnia czynności związanych z likwidowaniem przyczyn zaburzeń językowych, np. problemów ze słuchem fonematycznym, ograniczonych możliwości aparatu artykulacyjnego i innych. Zwrócę uwagę na proces utrwalania głosek, których dziecko nie wymawia bądź które wymawia w sposób zniekształcony (deformacja).

Opis przypadku:

Dziecko nie opanowało artykulacji głosek szumiących: sz, ż, cz, . Zamiast nich wymawia głoski syczące: s, z, c, dz. W mowie codziennej możemy usłyszeć np. takie zdanie: Idę do skoły, więc zakładam capkę, salik i rękawicki.


Etapy wprowadzania głosek szumiących do mowy dziecka:

 

L.p.

ETAP

GABINET

DOM

1.

Wywoływanie głosek

Logopeda uczy dziecko artykulacji głosek w izolacji, a więc pokazuje, jak należy ułożyć narządy aparatu artykulacyjnego, aby poprawnie wymówić sz, ż, cz, . Może się zdarzyć, że głoski zostaną wywołane na pierwszych zajęciach, ale bardzo często czynność trzeba wielokrotnie powtarzać, aby uzyskać oczekiwane rezultaty – jest to sprawa indywidualna.

Dziecko może jeszcze nie pamiętać, jak należy wypowiadać głoski.

2.

Utrwalanie głosek w izolacji

Jeśli dziecko zapamięta sposób artykulacji głosek, należy utrwalić je w toku ćwiczeń. Ćwiczenia powinny trwać tak długo, aż dziecko będzie mogło bez problemu i bez instrukcji logopedy wypowiedzieć głoski. Będzie to możliwe tylko w sytuacji kontroli.

W mowie codziennej dziecko w dalszym ciągu będzie zamieniać głoski szumiące syczącymi. Poprawna artykulacja głosek w izolacji będzie możliwa tylko wtedy, gdy rodzic przypomni dziecku prawidłowe ułożenie artykulatorów i poprosi o staranne powtórzenie głoski.

3.

Utrwalanie głosek w sylabach

Logopeda uczy dziecko artykulacji głosek szumiących w sylabach otwartych i zamkniętych, np. sza, sze, szo, szu, szy oraz asz, esz, osz, usz, ysz (w taki sam sposób utrwala się każdą głoskę). Ćwiczenia trwają do momentu, aż dziecko będzie potrafiło absolutnie poprawnie wymówić głoski. Należy zaznaczyć, że  w dalszym ciągu jest to etap mowy kontrolowanej wspomaganej wskazówkami logopedy i korektą wadliwej artykulacji.

W szybkiej, spontanicznej mowie dziecko nie kontroluje poprawności swoich wypowiedzi. Głoski szumiące w sylabach może właściwie wypowiedzieć tylko wtedy, gdy rodzic zwróci mu uwagę i przypomni wzorzec (zmieni mowę spontaniczną na wymowę kontrolowaną).

4.

Utrwalanie głosek w grupach spółgłoskowych

Grupy spółgłoskowe (np. psza, ksze, fszo, mszu itd.) są dla dziecka trudniejsze niż sylaby otwarte. Ich utrwalanie przebiega jednak tak samo, jak się to dzieje na etapie poprzednim.

5.

Utrwalanie głosek w wyrazach

Jeśli dziecko opanuje artykulację głosek w sylabach, należy przejść do ćwiczeń wypowiadania całych wyrazów. Początkowo można dzielić wyrazy na sylaby, aby uzyskać staranną i poprawną artykulację, ale stopniowo trzeba zwiększać poziom trudności i wprowadzać różnorodny materiał ćwiczeniowy (głoska w nagłosie, śródgłosie i wygłosie wyrazu w otoczeniu różnych głosek). Jest to etap mowy kontrolowanej.

Dziecko potrafi już wymówić głoski w sylabach, ale w mowie codziennej, w której zapomina o autokontroli, poprawna artykulacja wyrazów może jeszcze być trudna. Należy jednak zaznaczyć, że systematyczne ćwiczenia będą sprzyjały łatwiejszemu i szybszemu opanowywaniu ćwiczonych głosek, zwłaszcza w wyrazach, które najczęściej pojawiają się w słowniku dziecka, np. szkoła, szalik, czapka, talerz itd. Poziom mowy kontrolowanej będzie przeplatał się z mową spontaniczną.

6.

Utrwalanie głosek w wyrażeniach

Poprawna artykulacja wyrazów leży u podstaw kolejnego etapu terapii – utrwalania głosek w wyrażeniach, np. czerwona róża, pomarańczowy szalik itp. Na tym etapie dziecko wypowiada wyrazy poprawnie, choć pomyłki artykulacyjne mogą się jeszcze zdarzać. W dalszym ciągu jest to etap mowy kontrolowanej.

W codziennej mowie dziecka jest coraz więcej poprawnych realizacji głosek, zwłaszcza w wyrazach. Dodatkowo dziecko częściej zwraca uwagę na wymowę, potrafi usłyszeć ewentualną pomyłkę i poprawić ją. Nie zmienia to jednak faktu, że w czasie szybkiego mówienia dziecko zapomina się i sepleni.

7.

Utrwalanie głosek w zdaniach

Logopeda uczy dziecko poprawnej wymowy całych zdań, a tym samym większej autokontroli. Jest to etap, na którym artykulacja wyrazów i wyrażeń nie powinna sprawiać dziecku trudności.

Dziecko poprawnie wymawia wyrazy i wyrażenia (choć popełnia jeszcze pomyłki, zwłaszcza w zdaniach). Umiejętność autokontroli jest już na bardzo wysokim poziomie.

8.

Utrwalanie głosek w mowie spontanicznej

Dziecko uczy się poprawnej wymowy w sytuacjach narracyjnych, a więc wtedy gdy opowiada, tworzy swobodne wypowiedzi, czyta. Utrwalenie prawidłowej artykulacji w mowie spontanicznej jest możliwe tylko w sytuacji, kiedy dziecko wymawia wyrazy i zdania automatycznie, tzn. nie kontrolując układu narządów mowy.

Dziecko może jeszcze popełniać pomyłki artykulacyjne, ale mowa staje się coraz mniej kontrolowana, a coraz bardziej automatyczna. Dzieje się tak dzięki ćwiczeniom, wytrwałemu treningowi i silnej woli.

            Powyższe zestawienie należy uzupełnić o ćwiczenia artykulacyjne, które powinny być prowadzone jednocześnie na kilku etapach: w czasie utrwalania głosek, sylab, wyrazów, wyrażeń i zdań. Chodzi o różnicowanie głosek, które dziecko myli, np. s, z, c, dz oraz sz, ż, cz, . Jeśli dziecko utrwali np. poprawną wymowę głosek szumiących w wyrazach, to ten etap terapii należy uzupełnić o takie wyrazy, w których występują głoski obu szeregów, np. szosa, szałas, zeszyt, piaszczysty itp. Podobny zabieg logopeda wprowadza, ćwicząc z dzieckiem wyrażenia i zdania, np. Zbyszek poszedł do ciastkarni po cytrynowe babeczki, ciastka i inne smaczne słodkości. Stąd wniosek, że nie tylko terapia jako całość charakteryzuje się gradacją trudności, ale także każdy jej etap. Ważne jest, aby zawsze zaczynać ćwiczenia od umiejętności najłatwiejszych dla dziecka i stopniowo przechodzić do ćwiczeń trudniejszych.

            Powyższe zestawienie należy traktować bardzo ogólnikowo i umownie, chociażby dlatego, że dotyczy tylko artykulacji i nie uwzględnia wielu innych sprawności i umiejętności, które leżą u podstaw poprawnej wymowy. Program terapii każdorazowo musi być dostosowany do indywidualnych potrzeb i możliwości dziecka i nie może ograniczać się do sztywnych ram schematu postępowania.

            Mam nadzieję, że ewentualne rozbieżności dotyczące oceny stanu mowy dziecka znalazły w niniejszym opracowaniu wyjaśnienie. Rodzice oczywiście zawsze punktem odniesienia czynią swobodne wypowiedzi dziecka, podczas gdy logopeda analizuje poszczególne etapy prowadzonej terapii (mowę kontrolowaną) i ma możliwość obserwować każdy mały sukces dziecka, który staje się cegiełką na drodze do osiągnięcia celu.

 



WSPÓŁPRACA




KIEDY ZGŁOSIĆ SIĘ DO LOGOPEDY

            Rodzice często mają wątpliwości, czy ich dziecko mówi poprawnie. Oto kilka podpowiedzi, które mogą pomóc w podjęciu decyzji dotyczącej zasięgnięcia opinii logopedy.

Jeśli dziecko:

  • mówi bardzo mało lub w ogóle nie mówi,
  • mówi niezrozumiale (niewyraźnie),
  • nie wypowiada niektórych głosek lub części wyrazu, zamienia kolejność głosek lub sylab w wyrazie,
  • zniekształca głoski (np. poprzez wsuwanie języka między zęby),
  • mówi niepłynnie (jąka się),
  • ma trudności ze zrozumieniem tego, co inni do niego mówią,
  • nie różnicuje dźwięków otoczenia lub dźwięków mowy (np. nie słyszy różnicy między podobnymi brzmieniowo wyrazami),
skonsultuj się z logopedą!

 



DZIECKO, RODZIC, LOGOPEDA – FILARY SUKCESU

            W opinii wielu osób terapia logopedyczna zaczyna się i kończy w gabinecie logopedy. Zapewne pogląd ten wyrasta z przekonania, że tylko specjalista wie, w jaki sposób pracować z dzieckiem, natomiast rodzice obawiają się, że nie mają wystarczającej i odpowiedniej wiedzy na ten temat. Tymczasem właściwe postępowanie logopedyczne powinno opierać się na trzech jakże ważnych i niezbędnych filarach, jakimi są DZIECKO, RODZICE (dziadkowie, opiekunowie) i LOGOPEDA. Dopiero zintegrowane działania i współpraca wymienionych osób mogą stworzyć szansę na pełny sukces.

            Logopeda – jako koordynator terapii – powinien nie tylko planować i prowadzić proces korekcyjny, ale także dzielić się z rodzicami swoją wiedzą i doświadczeniem, ponieważ sens jego pracy może się w pełni ujawnić dopiero w codzienności dziecka, a więc nie tylko w gabinecie, ale też w środowisku szkolnym i pozaszkolnym: w domu, na placu zabaw, w miejscach użyteczności publicznej – wszędzie tam, gdzie człowiek poznaje świat i wyraża siebie w kontakcie ze światem. Innymi słowy w każdej sytuacji, w której komunikujemy się, zbieramy doświadczenia i doświadczenia te ujmujemy w kategoriach językowych, budując w naszym umyśle system pojęć, będący swego rodzaju reprezentacją rzeczywistości. Za wyjściem terapii logopedycznej poza sytuację gabinetową przemawia również fakt, że rozwój mowy jest procesem, który dokonuje się nieustannie, bez naszej świadomości. Oddziaływań terapeutycznych nie można zatem ograniczyć do kilkudziesięciominutowego spotkania z logopedą, ale należy nimi mądrze kierować, realizując wyznaczone zadania w codziennym życiu.

 


diagram_2.JPG


Rola dziecka w procesie terapii

            Dziecko, które przejawia trudności w zakresie komunikacji językowej, jest najważniejszym ogniwem terapii – obiektem wszelkich działań, ale także aktywnym uczestnikiem zajęć. Warunkiem efektywnej pracy z logopedą jest świadomość własnej sytuacji, a więc zrozumienie przyczyn trudności związanych z mową oraz celów prowadzonej terapii. Postawa aktywnego uczestnictwa w zajęciach powinna wynikać ze szczerej chęci współpracy, z dążenia do zmiany obecnego stanu mowy i w rezultacie do osiągnięcia sukcesu. Praca logopedy z dzieckiem to swego rodzaju dialog, w którym obie strony tworzą nową jakość, dzieląc się wiedzą, spostrzeżeniami, a często także wątpliwościami. Niezwykle ważne jest to, aby dziecko potrafiło przekazać logopedzie tzw. informację zwrotną – czego udało mu się dokonać bądź co sprawia mu trudność.

Rola rodzica w procesie terapii

            Mówiąc o terapii logopedycznej, nie można pominąć bardzo ważnej i odpowiedzialnej roli rodzica, nie tylko rodzica – dziadków, rodzeństwa, krewnych, wszystkich tych, wśród których dziecko wzrasta i od których przejmuje wzorce językowe i komunikacyjne. Oczywiście mam na myśli pewien sposób myślenia językowego, a więc porządkowania świata poprzez język.

            W jaki sposób rodzic może być kontynuatorem terapii logopedycznej w domu? Przede wszystkim należy podjąć współpracę z logopedą, zapoznać się z programem terapii i systematycznie ćwiczyć ze swoim dzieckiem. Codzienny trening językowy przyczyni się do stymulacji rozwoju mowy i utrwalania pożądanych wzorców wymowy. Współpraca z logopedą w zakresie realizowania programu terapii jest elementem niezbędnym i na pewno przyniesie wiele korzyści. Znajomość przez rodzica prowadzonych ćwiczeń pozwoli także właściwie oceniać postępy dziecka. I wreszcie ostatnia kwestia – to właśnie rodzic jest dla swojego dziecka największym wsparciem i pomocą w drodze do osiągnięcia wyznaczonych celów, motywacją do podejmowania trudu pracy, gwarantem bezpieczeństwa i zrozumienia.

Rola logopedy w procesie terapii

            Logopeda, jako specjalista, planuje i prowadzi terapię. Pracując z dzieckiem i współpracując z jego rodzicami staje się koordynatorem procesu korekcyjnego. Jest więc organizatorem, nauczycielem i terapeutą. Powinien w sposób jednoznaczny i zrozumiały zapoznawać rodziców z wiedzą niezbędną do tego, aby mogli kontynuować działania terapeutyczne ze swoim dzieckiem w warunkach innych niż gabinetowe. Spotkania z logopedą służą przede wszystkim wprowadzeniu pewnych ćwiczeń, wskazaniu sposobu postępowania i kierunków usprawniania określonych umiejętności, które następnie należy wypracować w formie codziennego treningu w domu. Logopeda winien zachęcać dziecko i rodziców do wymiany doświadczeń, do dzielenia się spostrzeżeniami i do otwartości w kwestiach wymagających dodatkowego wyjaśnienia.

            Zachęcam wszystkich rodziców do podejmowania współpracy z logopedą, do okresowych wizyt w gabinecie specjalisty, do zadawania pytań, dzielenia się własnymi doświadczeniami, a może też wątpliwościami. Zadaniem logopedy jest wskazywać sposób pracy z dzieckiem w domu, kierować procesem terapeutycznym w oparciu o pracę swoją, dziecka i rodzica.





ĆWICZENIA





            Terapia logopedyczna wcale nie musi być nudna. Wystarczy trochę wyobraźni, kreatywności, dobry pomysł i odrobina cierpliwości, która na pewno przyda się w czasie wykonywania pomocy dydaktycznych i przygotowywania potrzebnych materiałów. Ćwicząc z dzieckiem, nie można zapominać o prostej zasadzie, która mówi, że najefektywniej uczymy się przez zabawę, łącząc przyjemne z pożytecznym.

            Zachęcam do korzystania z przedstawionych propozycji ćwiczeń, gier i zabaw logopedycznych. Mam nadzieję, że będą one nie tylko gotową ofertą dydaktyczną, ale także staną się inspiracją do tworzenia własnych materiałów ćwiczeniowych i źródłem nowych pomysłów.

 



UTRWALANIE GŁOSEK W IZOLACJI I W SYLABACH

 

Uwaga!

Przedstawione poniżej ćwiczenia mogą służyć utrwalaniu różnych głosek, np. głosek szumiących ([sz] [ż] [cz] [dż]), syczących ([s] [z] [c] [dz]), ciszących ([ś] [ź] [ć] [dź]), tylnojęzykowych ([k] [g]), głoski [l] oraz głoski [r]. Omawiając ćwiczenia, posłużę się przykładem wybranych głosek.

 


WĘDRÓWKA

Przygotowujemy kartki papieru w kształcie kwiatków / śladów stóp / listków / sztabek złota / gwiazdek itp. (w zależności od wybranej wersji zabawy). Na każdej kartce zapisujemy utrwalaną głoskę lub sylaby. Z tak przygotowanych karteczek układamy trasę wędrówki (np. w pokoju lub z pokoju do kuchni), którą dziecko musi pokonać, stąpając po kolejnych kartkach. Zabawa kończy się, kiedy dziecko przejdzie po wszystkich karteczkach i poprawnie wypowie głoski / sylaby na nich zapisane. Celem wędrówki i jednocześnie nagrodą za dobrze wykonane ćwiczenie może być słodki upominek (cukierek, lizak itp.).

Polecenia:

KWIATY: Zbierz wszystkie kwiaty, które rosną na łące. Postaraj się przeczytać / powtórzyć ich dziwne nazwy.

ŚLADY STÓP: Jesteś detektywem. Idź po śladach i odczytuj / powtarzaj pozostawione przy nich zaszyfrowane wskazówki, aby dojść do celu, rozwiązać zagadkę i odnaleźć to, czego szukasz.

LIŚCIE: Jesienny wiatr przywiał do twojego ogrodu liście. Pozbieraj je, aby uporządkować teren wokół domu. Przeczytaj / powtórz dziwne nazwy drzew, z których liście pospadały.

SZTABKI ZŁOTA: Jesteś poszukiwaczem skarbów. Podążasz śladem piratów, którzy w jaskini ukryli złoto. Zbieraj pogubione przez nich sztabki, czytaj / powtarzaj ich nazwy a dojdziesz do celu i odnajdziesz złoto.

GWIAZDY: Nocne niebo pogubiło wszystkie gwiazdy. Spróbuj je odnaleźć, nazwać i pozawieszać wysoko, aby mogły wraz z księżycem oświetlać drogę strudzonym wędrowcom.

 



JĘZYK KOSMITÓW

W terapii logopedycznej etap utrwalania głosek w izolacji i w sylabach jest bardzo ważny, ponieważ w dużej mierze warunkuje możliwość poprawnego wypowiadania wyrazów. Jeśli dziecko nauczy się właściwie mówić np. sylabę [sza], to będzie to punkt wyjścia do artykulacji takich słów jak szafa, szalik, szatnia itd. Wielokrotne powtarzanie sylab w celu ich utrwalenia może z czasem stać się nużące i zniechęcić dziecko do kontynuowania ćwiczeń, zwłaszcza że sylaba sama w sobie w żaden sposób nie odnosi się do naszej rzeczywistości i nie opisuje jej elementów (wyjątkiem są oczywiście wyrazy jednosylabowe, np. ul, sok, las, pies, kot itp.). Co zrobić, aby uatrakcyjnić ćwiczenia? Nadać znaczenie głoskom i sylabom. Jeśli w języku polskim nie jest to możliwe, to wymyślmy inny język, np. język, którym posługują się kosmici. Ustalmy z dzieckiem, że kosmici posługują się tylko tymi głoskami i sylabami, które dziecko utrwala, np.:

 

[sza] [sze] [szo] [szu] [szy]

[asz] [esz] [osz] [usz] [ysz]

[asza] [esze] [oszo] [uszu] [yszy]

[cza] [cze] [czo] [czu] [czy]

[acz] [ecz] [ocz] [ucz] [ycz]

[acza] [ecze] [oczo] [uczu] [yczy]

[ża] [że] [żo] [żu] [ży]

[aża] [eże] [ożo] [użu] [yży]

[dża] [dże] [dżo] [dżu] [dży]

[adża] [edże] [odżo] [udżu] [ydży]

 

Zabawa może polegać na tym, że dziecko będzie powtarzać za rodzicem szereg sylab (np. sza-sze-szu) bądź samo wymyślać podobne zestawienia. Można także w czasie wypowiadania sylab pokazywać jakieś przedmioty znajdujące się w naszym otoczeniu, nadając im „kosmiczne” nazwy. Zabawa powinna sprawiać dziecku radość i należy potraktować ją z przysłowiowym przymrużeniem oka, niemniej jednak najważniejsza jest dbałość o poprawność artykulacyjną wypowiadanych zestawień głoskowych.

 



UTRWALANIE GŁOSEK W WYRAZACH

 

LISTA SŁÓW MIESZKAJĄCYCH W MOIM DOMU

Jest to zabawa dla dzieci, które potrafią już wymówić ćwiczone głoski w wyrazach, ale czasami popełniają jeszcze pomyłki artykulacyjne. Proponowane ćwiczenie służy więc utrwaleniu głosek w wyrazach, motywuje do pracy i pozwala dostrzec sens prowadzonych działań korekcyjnych, które mają swoje odzwierciedlenie w codziennym życiu.

Jeśli chcemy pomóc dziecku w opanowaniu właściwych wzorców mowy, sięgnijmy do jego najbliższego otoczenia. Przecież najczęściej używamy słów opisujących naszą rzeczywistość – tę materialną i tę duchową. Jak te słowa wyodrębnić spośród wielu innych? To bardzo proste.

Wybierzmy się ze swoim dzieckiem w domową podróż w poszukiwaniu słów, które mieszkają w każdym pomieszczeniu, z uwzględnieniem jednej zasady: słowa te muszą zawierać głoskę lub głoski, które utrwalamy, np. [sz] [ż] [cz] []. I tak w kuchni znajdziemy talerz (czyt. talesz), łyżkę (czyt. łyszkę), nóż (czyt. nósz), ściereczkę, szklankę; w pokoju – poduszkę, szafę, stoliczek; w łazience – szampon, ręcznik, żel, maszynkę do golenia, szczoteczkę do zębów itd. Słowa mieszkające w każdym pomieszczeniu zapiszmy na oddzielnych kartkach i umieśćmy w widocznym miejscu, np. w pokoju dziecka lub właśnie w kuchni, w łazience, w pokoju. Uzgodnijmy ze swoim dzieckiem następującą zasadę: jeśli jakiś wyraz znajdzie się na liście, musi być wypowiadany poprawnie w naszych codziennych rozmowach. Taką listę można stworzyć na zwykłej kartce, na bloku rysunkowym, na kolorowym papierze (inny kolor dla każdego pomieszczenia), a utrwalane głoski – zapisać czerwonym lub zielonym kolorem, aby były dobrze widoczne i wzrokowo zapamiętywane.

Jestem pewna, że taka forma ćwiczeń zachęci dziecko do poszukiwania nowych inspiracji, zmotywuje do pracy i przyczyni się do wzbogacenia słownika.

 



ALBUM […] WYRAZÓW

Pełną nazwę tytułowego albumu tworzymy w zależności od tego, jakie głoski utrwalamy ze swoim dzieckiem, np. album szumiącym / syczących / ciszących wyrazów. Zabawa jest rozbudowaną wersją ćwiczenia zatytułowanego „Lista słów mieszkających w moim domu”. Zasada pozostaje ta sama: szukamy w otoczeniu dziecka słów zawierających ćwiczone głoski. Inny jest jednak sposób dokumentowania wykonania ćwiczenia – mianowicie obok zapisanego wyrazu zamieszczamy obrazek (zdjęcie, rysunek wykonany samodzielnie lub wraz z rodzicem) przedstawiający dany przedmiot. Tworzymy w ten sposób album, który jest kolorowy, który wiąże się z naszym codziennym życiem, a jego wykonanie – mam nadzieję – przyniesie wiele radości dzieciom i rodzicom.

 



W LOGOPEDYCZNYM ŚWIECIE ZABAWY


            Dzieci poznają świat poprzez swoją aktywność. Nieustanne doświadczanie otaczającej nas rzeczywistości ma charakter wielozmysłowy. Prowadząc terapię logopedyczną, nie można zapominać o tym, że dzieci najefektywniej uczą się przez bezpośredni kontakt, działanie i ZABAWĘ. To właśnie zabawa bardzo często jest projekcją świata, odwzorowaniem tego, co tworzy nasze życie (np. zabawa w dom czy budowanie z klocków). Zabawa, jako metoda pracy, może także stać się sposobem na pokonywanie trudności w zakresie komunikacji językowej. Ćwiczenia logopedyczne, zazwyczaj żmudne i prowadzone przez kilka miesięcy, a nawet lat, mogą z czasem stracić na atrakcyjności i w efekcie spowodować zniechęcenie. Terapia logopedyczna nie może być przykrym obowiązkiem, ale powinna kojarzyć się pozytywnie i wiązać z odkrywaniem nowych możliwości. Zabawa jest więc najlepszym narzędziem pracy i jednocześnie formą rozrywki, elementem spajającym rodzinę we wspólnej aktywności.


Jak połączyć naukę z zabawą? Oto kilka podpowiedzi:

  • wykorzystuj pomoce logopedyczne dostępne w sklepach lub postaraj się samodzielnie wymyśleć i przygotować materiał ćwiczeniowy (np. materiał obrazkowy i wyrazowy, puzzle, domina, memory, gry planszowe, karty pracy, ilustracje itp.),
  • bądź otwarty na propozycje, które przedstawia dziecko – wspólnie planujcie pracę i zabawę, starajcie się razem przygotowywać potrzebne materiały (rysowanie, wycinanie, wyklejanie itp.),
  • nagradzaj swoje dziecko za każdy mały sukces i za to, że podejmuje wysiłek pracy (cukierek, lizak, naklejka),
  • ćwicz razem ze swoim dzieckiem – pokaż, że ćwiczenia mogą być ciekawe, a ich wykonywanie może stać się okazją do wspólnego spędzania czasu,
  • zamieniaj rzeczy powszednie i znane na nowe i ciekawe (np. ćwiczenie powtarzania wyrazów z określoną głoską można zastąpić zagadkami, których rozwiązania będą tymi właśnie wyrazami),
  • wykorzystuj codzienne czynności do ćwiczeń, np. przygotowywanie posiłku, wspólny spacer, rysowanie (np. poproś dziecko, aby w czasie nakrywania do stołu nazywało elementy zastawy, produkty spożywcze, potrawy, których nazwy zawierają ćwiczone głoski),
  • zamień się ze swoim dzieckiem rolami – niech ono uczy innych poprawnej wymowy,
  • w swojej wyobraźni stań się na chwilę dzieckiem i popatrz na świat jego oczami.

            Warto podkreślić, że zabawa przyczynia się do rozwoju różnych sprawności i umiejętności, a także wyobraźni, kreatywności, wspomaga twórcze myślenie, uczy planowania i przewidywania. Tym samym wspomaga ogólny rozwój dziecka, buduje i rozwija relacje społeczne, a przede wszystkim daje radość, której życzę wszystkim moim małym uczniom i ich rodzicom.

 





ZNANE GRY I ZABAWY W SŁUŻBIE LOGOPEDII

 

LOGOPEDYCZNA GRA W STATKI

Tradycyjna gra w statki została przeze mnie nieco zmodyfikowana, aby mogła służyć terapii logopedycznej. Zaletą gry jest to, że można ją wykorzystać w celu utrwalania różnych umiejętności związanych np. z artykulacją, słuchem, motoryką narządów mowy itp.

Zasady:

Dziecko korzysta z planszy, statków i krzyżyków, które zamieszczam w załącznikach, natomiast rodzic rysuje swoją planszę na kartce i rozmieszcza (rysuje) na niej statki: jeden czteromasztowiec, dwa trzymasztowce, trzy dwumasztowce i cztery jednomasztowce (ilość kartoników-statków jest równa ilości masztów, a dwa różne statki nie mogą się na planszy stykać bokami lub rogami). Dziecko „strzela” w statki, podając lokalizację pola, np. B5, A8, G1 itd. lub wskazując pole ręką (w zależności od możliwości dziecka). Rodzic podaje informację zwrotną, np. trafiony, trafiony zatopiony (gdy dziecko zestrzeli już wszystkie maszty w danym statku) lub „pudło” (strzał niecelny). Oczywiście dziecko kładzie na planszy kartoniki ze statkami lub krzyżyki. I tutaj właśnie pojawia się aspekt logopedyczny: za każdy celny strzał dziecku przysługuje strzał kolejny (dodatkowo może to być też naklejka lub inna nagroda), natomiast za każde „pudło” dziecko musi wykonać krótkie ćwiczenie, np. powtórzyć kilka wyrazów zawierających utrwalaną głoskę, wykonać ćwiczenie usprawniające narządy mowy, dokonać analizy lub syntezy głoskowej bądź sylabowej itd. Dzięki wykorzystaniu gry dziecko wykonuje bardzo dużo różnych ćwiczeń, a jednocześnie ma poczucie uczestnictwa w formie zabawy, która uczy także logicznego myślenia i usprawnia percepcję wzrokową.

W załącznikach zamieszczam gotowe materiały, które należy wydrukować i wyciąć (dwie części planszy sklejamy środkowymi krawędziami), oraz przykład rozmieszczenia na planszy statków.

Życzę przyjemnej zabawy i owocnych ćwiczeń.

Załączniki:

statki – plansza

statki – pola

statki – przykład

 



LOGOPEDYCZNA KARCIANA GRA W WOJNĘ

Podstawowa zasada gry w wojnę została zachowana – dzielimy karty równo między wszystkich graczy. Każdy gracz wyrzuca kartę, której wartość jest porównywana z innymi. Gracz, który wyrzucił większą kartę, zabiera wszystkie karty tego rozdania i chowa pod spód swojego zestawu. Jeśli gracze wyrzucą karty o tej samej wartości, następuje dogrywka: na wyrzucone karty kładziemy następne (symbolami do dołu), a na nie jeszcze następne (symbolami do góry). Wygrywa większa karta. Gra kończy się, gdy jeden z graczy zbierze wszystkie karty wykorzystywane w grze.

Logopedyczna wersja gry w wojnę dotyczy ćwiczeń doskonalących umiejętność dokonywania analizy i syntezy sylabowej. W zabawie można wykorzystać karty pochodzące z jakiejś innej gry logopedycznej (np. „Sylaby do zabawy” firmy Alexander); można też wykonać takie karty samodzielnie, drukując na każdej karcie obrazek wraz z podpisem. Dodatkowo gra pozwala łączyć ćwiczenia analizy i syntezy sylabowej z ćwiczeniami artykulacyjnymi, jeśli wykonamy karty z wyrazami zawierającymi utrwalane głoski, np. [sz] [ż] [cz] [].

Zasady:

Każdy gracz wyrzuca po jednej karcie. Karta większa to ta, która zawiera wyraz składający się z większej liczby sylab. Przebieg gry jak w tradycyjnej grze w wojnę.

 



LOGOPEDYCZNA GRA PLANSZOWA

Dzieci bardzo lubią gry planszowe. Nie tylko te, które można kupić w sklepie, ale także gry wymyślone i wykonane samodzielnie lub wraz z rodzicami. W załączniku zamieszczam grę, która powstała na potrzeby zajęć, na których ćwiczyłam z dziećmi kilka umiejętności: analizę sylabową i głoskową, motorykę narządów mowy oraz artykulację. Zaletą gry, którą wykonujemy sami, jest to, że można ją dowolnie zmieniać w zależności od potrzeb. Każde pole można oznaczyć inną literką, obrazkiem, zadaniem.

Zasady:

Zasady jak w każdej grze planszowej. Dziecko rzuca kostką i porusza się pionkiem po planszy. Zatrzymując się na danym polu, wykonuje ćwiczenie przypisane do tego pola, idzie do przodu lub cofa się zgodnie z oznaczeniem strzałek lub cyfr. Przed rozpoczęciem gry należy wyjaśnić dziecku, co oznaczają literki znajdujące się na planszy (np. A – artykulacja, S – słuch, Z – zadanie związane z gimnastyką buzi) i jakie umiejętności będą dzięki tej grze doskonalone.

Zamieszczoną w załącznikach planszę należy wydrukować, wyciąć i skleić środkowymi krawędziami.

Załączniki:

gra planszowa

 




© Szkoła Podstawowa nr 6 w Kraśniku